photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LIPCA 2012

Londyn cz 10 . !

 

- Wstawaj, wstawaj!  Usłyszałam nad sobą głos Rayana i cichy śmiech Fabiana.

 - Wiesz że nie zamknęłaś drzwi? Jakby ojciec się dowiedział...

 - O boże, serio nie zamknęłam? Cii... Tylko nic nie mówcie.

Fabian zaczął się śmiać.

 - Nie ma sprawy, ale już wstawaj, zbieramy się na plażę. I... trochę się ogarnij masz wory pod oczami.

- No nie! Mówiłam że będę miała wory!  Powiedziałam, ale od razu się zamknęłam przypominając sobie że nikt nie wie o moich spotkaniach z Lucasem

. Bracia popatrzyli na mnie, a ja tylko posłałam im uśmiech i kazałam wyjść po czym szybko się ubrałam i poszłam na śniadanie które wszyscy zjedli w ekspresowym tempie i od razu ruszyliśmy w stronę plaży.  

Na miejscu byliśmy koło 11:00, słońce grzało niemiłosiernie, ale chodząc brzegiem morza nie było to tak odczuwalne. Mojego młodszego brata od razu zainteresował diabelski młyn i zjeżdżalnia na molo na które koniecznie musiałam z nim iść. Nie miałam nic przeciwko bo lubiłam taką zabawę.

 Po jakimś czasie moja rodzina postanowiła popłynąć motorówką. Osobiście nie znosiłam tego, nie lubiłam pływać, a tym bardziej pływać łódką, czułam się wtedy okropnie, miałam chyba chorobę morską. Udało mi się uprosić ojca bym mogła zostać.

Wtedy nazwał mnie tylko  szczurem lądowym  zaśmiał się i poszedł. Naprawdę. Wakacje potrafią rodzicom poprzewracać w głowie na tyle że ci najnormalniej głupieją mając za dużo wolnego czasu. Przechodziłam się bulwarem przy plaży, przyglądałam się tym wszystkim ludziom& Byli tak różni& Tacy inni.

Przystanęłam przy barierce i spojrzałam w stronę plaży. Zamyśliłam się i nie zwracałam na nic uwagi. Nie zauważyłam też że ktoś przez dłuższą chwilę stoi dość blisko mnie do czasu gdy się nie odezwał.

 - Cześć.-  Nie zareagowałam.

 - Hej!  - Obróciłam się w stronę z której dochodził głos. Zobaczyłam tylko czyjś tors, po chwili podniosłam głowę wyżej .

- Lucas ?

 - No w końcu! A sądziłem że mnie nie sposób nie zauważyć.  Zaśmiał się.

 - Niby tak. Wybacz, zamyśliłam się, ale& co ty tu robisz? Przecież& jakie to dziwne widzieć cię poza Sunset Strip.

 - Mi też dziwnie tu być.

 - Więc co tu robisz?

- No wiesz, jesteś tu tak krótko&

- To miłe.

-  Przejdziemy się?

- Tak, tylko nie daleko& Moi rodzice wrócą za jakąś godzinę.

- Rodzice, rodzice  Powtarzał cicho Lucas .  W porządku, więc chodź za mną.

Wziął mnie za rękę i przeprowadził przez bulwar w szybkim tempie, sprawnie omijając wszystkich napotkanych ludzi.

 - To miejsce jest tylko ulicę dalej. Później cię odprowadzę, obiecuję.

 Po chwili staliśmy przed wejściem do parku. Weszliśmy i usiedliśmy na trawie. 

 

 

CIĄG DALSZY NASTĄPI ..

Komentarze

~zapraszam fajne. ; ) zapraszam na bloga z cytatami : http://www.photoblog.pl/cytatytotu/129315662/35.html
przepraszam za spam.
04/08/2012 12:46:40
mywordforyou Świetne
+dodaje
++ zapraszam do mnie
31/07/2012 17:59:18
~xddeoioo Ej Nastepne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
30/07/2012 10:13:17
~kicioolxd Kiedy następna część ? :)))
21/07/2012 20:12:48
xtrampkowakrolewna fajne ; )
+ Wbij do mnie ; )
18/07/2012 20:32:07
callmemaybexp swietne . kiedy CD ?^^
18/07/2012 18:22:56
goodxstories Hm może zdążę koło 23 bo teraz jestem na telefonie ; ]
18/07/2012 20:29:02

cotysobiemysliszbejbe śliczne :)
18/07/2012 19:20:44
~martynaaa Świetne ;D
18/07/2012 16:03:46