bardacha

...
wyobraź sobie pokój, wiesz taki na wzór Ojca Chrzestnego,
w tle z radia tańczy Ella Fitzgerald z Louis'em Amstrong'iem...
na środku stół, wokół stołu skórzana kanapa i dwa fotele...
na jednej ze ścian kominek wybrzmiewa melodię trzaskających płomieni..
na stole z drzewa najwyższej jakości i egzotyki stoi szklana buletka 0,7 l. a obok niej szklanka...
wiesz, nie zwykła czysta czy jakieś pieprzone wino z makaroniarskich winnic tylko pełnym kolorem żarząca się whisky..

rusz głową, 

szklanka do połowy pelna, do połowy pusta, pół na pół, tak jak dobro i zło, tylko pijąc zawartość szklanki ubywa wobec tego dobro czy zło?
zanurzone kostki lodu w alkoholu sprawiają że jeszcze z większą chęcią sięgasz po kolejny łyk, co jakiś czas dolewając...
zaciagasz się papierosem, lubisz to kojące uczucie..
nie możesz się pochamować, nie lącząc obu tych nałogów!
Wkońcu opierasz się na kanapie zamykasz oczy,
odchylasz głowę do tyłu i powoli wypuszczasz dym z płuc wraz z którym odchodzą wszelkie problemy tego wieczoru.

...