Ja głupia..
Dzisiaj lajtowy dzień. 7lekcji. W sumie szybko minęło. Dostałam pierwszą ocene, 4 z polaka mmm. Sama się zgłosiłam ŁAŁ. Mój ulubiony przedmiot więc zejdzie. Julia wpadła na pomysł, że by prowadzić takie mini "zajęcia taneczne" u niej na salce. U sumie fajny pomysł, bo będzie w swoim żywiole, a przy okazji ja może zrzucę kilka kilogramów. OBY. Kinga Tancereczka, hahah. Ogólnie dzień jak codzień, od wczoraj nic specjalnego się nie wydarzyło. O 18 jade na basen więc do końca dnia chill. Jak ja to kocham.
Jak narazie szkoła nie jest jescze dla mnie tak dużą udręką, może dlatego, że to dopiero początek? mogłoby być tak przez cały rok ale niee po co przecież trzeba nasrać 8674854126874 sprawdzianów i 7869453156746541 kartkówek xd
*
"Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza wie, jak przeżyć"