Przedstawiam Lanosa, czyli najgrubszą parówę świata :D
Jest hiper grzeczny i hiper wygodny, więc czego chcieć więcej?
Mam nadzieję że dane mi będzie częściej śmigać na tym misiu <3
Studia przebiegają pomyślnie, niebawem odbędą się dwa BARDZO przydatne kursy, które muszę dopiąć na ostatni guzik.
Jest ogień!
Kolejna jazda we wtorek, ciekawe kogo tym razem szanowny pan docent mi przydzieli :D
A o docencie muszę chyba zrobić osobny wpis, bo to niewątpliwie ciekawa osobowość!