Kochani proszę bardzo, oto kolejna część :) Mam nadzieję, że się podoba. Kolejna powinna być jutro, ale zobaczymy.. Na razie komentować i klikać "Fajne"! :)
*************************************************
Zeszłam cicho do kuchni, obrałam ziemniaka i wzięłam ze szklanką wody na górę. Mama była zajęta czymś innym, nie zauważyła więc, że nie jestem u siebie. Karol bez przerwy mnie obserwował, odradzał mi to, ja jednak uparcie zostawałam przy swoim. Ugryzłam kawałek.
- Co za ohyda. - mruknęłam zmuszając się do jedzenia.
- Mówiłem.. - odparł nieco zły. W sumie to mu się nie dziwię, to był głupi pomysł. Po chwili zachciało mi się wymiotować, pobiegłam prędko do łazienki i uklękłam na podłodze. Chłopak przyszedł za mną i zaczął marudzić, że sama chciałam i że zachowuję się nieodpowiedzialnie, w końcu jednak uległ i związał mi włosy w koka. Rozlatywał się trochę, ale znacznie pomógł. Po paru minutach poczułam się lepiej. Karol zaniósł mnie do łóżka, a sam zszedł na dół powiadomić mamę o moim samopoczuciu. Zmartwiona przyszła natychmiast do mojego pokoju.
- Ojej, biedactwo. Jutro nie pójdziesz w takim razie do szkoły, nie chcę cię męczyć. Ja chyba też wezmę wolne.
- Niech pani nie bierze wolnego, naprawdę nie trzeba. Mogę się zaopiekować Emilią. - zaoferował się Karol. Mama ledwo go znała, nie sądziłam więc, że się zgodzi.
- Emilko odpoczywaj, spróbuj się przespać. A ty chłopcze chodź ze mną do salonu, porozmawiamy na spokojnie. - powiedziała mama gasząc światło.
- Dobrze, proszę pani. - odpowiedział chłopak. Wiedziałam, że coś wykombinuje i jakoś przekona mamę. Chciałam, żeby go polubiła. Kiedy wyszli, zaczęły mi ciążyć powieki i szybko zasnęłam.
Obudziłam się w środku nocy. Wnioskuję po tym, że było ciemno, a jedynym światłem był delikatny blask księżyca. Wygrzebałam się z łóżka i skierowałam się do łazienki. Strasznie bolał mnie brzuch, tabletka niespecjalnie mi pomogła. Przejrzałam się w lustrze.
- Wyglądam strasznie. - mruknęłam niezadowolona poprawiając włosy. Przemyłam szybko twarz wodą i wróciłam do pokoju.
- Nie śpisz? - odezwał się jakiś głos. Serce zabiło mi szybciej, a ja prawie podskoczyłam z wrażenia. - To ja, Karol. - powiedział i usiadł obok mnie. Pokręciłam smutnie głową. Wtuliłam się w jego tors, a on objął mnie czule. Po chwili położyliśmy się i długi czas rozmawialiśmy, bo nie mogłam zasnąć. Sen znużył mnie dopiero koło 4. Przymknęłam powieki i usnęłam w ramionach Karola.
Przepraszam, że taka krótka.. Kolejna część za 3 komentarze <3
Może jeszcze dzisiaj, ale nic nie obiecuję, bo mam dużo zadania.. =/
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114Just one shot jestersarmyDamme Carnival 2025! cherrykinn