Z rana :)
Dziś są moje urodziny i trwa imprezka, Michael dał mi nowy telefon matko on jest kochany, jest dużo gości i dużo prezentów haha. Dziś na dworze nawet ciepło szkoda tylko że nie przyszła Lili na moje urodziny a to dla tego że ma zapalenie płuc :( cieszę się bo teraz będę mogła zamieszkać z Michaelem i z naszym dzidziusiem omom *-* dobra ja spadam bo goście chcą zatańczyć ze mną :)
od autorki:
Krótka i bez ładu ale nie mam czasu bo muszę się uczyć, a więc po komentuje wam i spadam.
Czyta to ktoś wo gule?? :D