happysad spoko bardzo ale po koncercie od 1.00 do 6.45 na dworcu spanie pff hehe:D no nie bylo kurwa pociągow ani pks :Dah ta komunikacja miedzymiastowa. na dworcuy przestraszylem leżąc panią z kasy:Dżulostwo normalnie
skate day <!> chill day
Komentarze
~niska Fakt,ze zulostwo..bo tak sobie o Tobie i Twoim koledze pomyslalam wchodzac na dworzec:P hehe,ale ja tez "zimowalam" tam z kolezanka...tyle ze po drugiej stronie :D(i ja do dworcow jestem przyzwyczajona) a koncert Happysad spoko:)