Nie jest to profesionalna fotografia AG, ale RI najwyraźniej planuje podobną karierę. Chyba się nie uda. :p
Co do zawodów, to albo miałam największego pecha na świecie, albo ... dobra. Miałam największego pecha na świecie. Na próbnej maturze była notatka, w której przeczytałam, że pech jest skutkiem złej samooceny danej osoby, albo negatywnych przeżyć z dzieciństwa. Z takim czymś musiałabym będąc dzieckiem conajmniej pare razy wylecieć z 10 piętra i być przejechana przez wszystkie możliwe pojazdy albo nie mieć już na rękach miejsca na kolejne sznyty.
W 90 mialam zrzutke spowodowaną albo podmuchem wiatru, albo wstrząsem od kopyt. Natomiast w 110 eliminacja, nie z mojej winy, nie z winy rodzaju przeszkody, parkuru, ciśnienia, odleglosci, podłoża, hałasu.. powód pozostal niewyjasniony i chyba nigdy nie będzie. To dziwne. Fakt, że Hemodałn potrafi wyłamać widząc.. hmm.. kamyczek ? słoneczko ? kurwa, deseczke ? dość bardzo mnie dołuje.
Natomiast piątkowy Punky Reggae Live, a konkretnie Farben Lehre był chyba jednym z najlepszych koncertów. Zdobyłam autograf z dedykacją, darłam się do mikrofonu i przeżyłam jedno z większych pogo w stanie nienaruszonym [wyłączając ślad po glanie ...nad okiem] saaa (;
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx