zacznę od tego, że kocham Cię mimo, pomimo i wbrew wszystkiemu i wszystkim. wiem, że przetrwamy każdy zły moment czy kłótnie. jesteś dla mnie najważniejszą osobą i nigdy nie żałuje ani jednej minuty czy nawet sekundy spędzonej w Twoim towarzystwie, nie ważne czy rozmawiamy, milczymy czy robimy też coś innego. :D uwielbiam  Cię wkurzać, czochrać Twoje włosy czy łaskotać Cię, gdy powiesz coś nie tak jak miałeś! :D kocham twój zapach, uśmiech, włosy i wszystko co związane jest z Tobą. dziękuje Tobie za to, że wytrzymujesz ze mną, moje wszystkie napięcia przed, w czasie i po moich gorszych dniach, że mimo tego, że zadaję czasami głupie pytania, jestem okropna, marudna i upierdliwa, Ty wytrzymujesz. znasz mnie chyba jak nikt, wiesz co lubię, z której strony wolę iść, gdy idziemy razem czy, że wolę chodzić z Tobą pod rękę. pamiętasz nasze początki? jak biegaliśmy za piłką i jedno ukradkiem zerkało na drugie. wtedy pierwszy raz poczułam się z kimś tak fajnie, tak swobodnie, tak luźno. pamiętam to krzesło, ten stojak na rowery, jak pisałeś mi wyznania miłosne. pamiętam też złe chwile, wtedy jak zerwaliśmy po raz pierwszy, jak byłam zazdrosna, jak rozstaliśmy się, bo nie mieliśmy czasu, żeby się spotykać. pamiętam, że cholernie wtedy za Tobą tęskniłam, pragnęłam chociaż jednego sms'a od Ciebie. ale wiem, że to wszystko, chwile dobre czy złe, tylko nas do siebie zbliżyły i uświadomiły jak nam na sobie zależy. pamiętasz naszą pierwszą piosenke? jej słowa do dzisiaj znam na pamięć i nie raz łapię się na tym, że chodzę po domu i śpiewam jej tekst. chciałabym, żeby zostało tak już na zawsze i mam nadzieję, że tak zostanie. dzisiaj 5 miesięcy razem! :* kocham Cię. <3