...bo wszyscy jesteśmy szaleni. Najgorsi są ci, którzy o tym nie wiedzą, bo powtarzają tylko to, co każą im inni.
Każdy z nas w końcu ma troche szaleństwa w sobie. Czasami przychodzi własnie taki dzień, gdy to szalenstwo z nas wychodzi. Pod wpływem tego impulsu robimy rzeczy, ktorych obiecalismy nie robic przez cale swoje zycie - rzeczy, ktore uwazalismy za najwieksza glupote, bład, cos czego nienawidzimy... W pewnym momencie kazdy zda sobie sprawe, ze nie jest nieomylny i to wszytko co nam calkowicie przeszkadzalo i denerwowalo nas stanie sie rzecza lub stanem na punkcie ktorego totalnie oszalejemy (w pozytywnym sensie rzecz jasna ) xD ....
wiec " bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmujcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi..."
jakie czoło do cholery??