Hej kochani dzisiaj przychodzę w nietypowej sprawie, a mianowicie wraz z przyjaciółmi w lutym wybieramy się na targi do Skaryszewa wiemy że nie damy rady uratować wszystkich koni ale chcemy pomóc chociaż kilku. Sprawa wygląda tak, że część pieniędzy sami uzbieraliśmy teraz prosimy was o pomoc liczy się każda złotówka. Może moglibyście dać coś od siebie jeżeli nie to chociaż przekazujcie to dalej. To dla nas bardzo ważne :)