Wiesz, nie jest dobrze gdy człowiek za dużo myśli. Myśli te mogą przerodzić się w wyobrażenia te zaś w marzenia. Nie jest też dobrze gdy człowiek za dużo marzy. Nabiera takiej ciągoty do wewnętrznych abstrakcji. Potem następuje zamknięcie w świecie nie spełnionych marzeń, a cały zewnętrzny świat jest pod niego dostosowywany.
Wpadłaś kiedyś w taką pułapkę? To prosty przepis na substytut szczęścia. Czasami potrzebny jest dobry przyjaciel, który naprostuje niepoprawnego optymistę.