Po drugiej stronie chmur, gdy zatęskniłem
Sfrunąłem prosto w dół na parę chwil
Widzę Cię teraz tu, przez zimną szybę
Co nie pozwala już na nic
Żeby choć jeden dotyk, jeden szept
Biją o taflę dłonie, jak mam przejść
Miałaś nie płakać, miałaś być twarda
Co z Tobą jest
Miałaś nie tęsknić, miałaś już nie śnić
Zapomnieć mnie
Miałaś nie płakać, świat poukładać
Żeby miał sens
Łatwo mówi się - ja wiem
Na drugą stronę chmur najlepiej wrócę
Nie umiem pomóc znów, bezsilny żal
Żeby choć na spojrzenie, czuły gest
Czy to jest aż tak wiele - chyba jest
Samotny wieczór, samotny człowiek, w samotności z piwem = zarodek rasowego alkochlora....
Zamulam jeszcze bardziej zamulony Piątek. Jak nigdy.... Myśląc o tym co jest za ścianą wystukuję klejne literki smsa do Niego... Czy to wszystko ma sens ? Dziś nie odpowiadam sobie na trudne pytania.