Geezus! Nareszcie w polsce.. i mean, już w polsce. 22 godzinna podróż zawsze spoko -.- Nie wiem, nie jestem pewien ile sie tu pobycze ale od soboty zaczyna mi sie stopniowo zapelniac kalendarz. Pogoda też do kitu, (bo ktoś mi ją zabrał -.- ) ale od środy ma wyjść to wielkie żólte coś co sprawia że jest mi ciepło w tyłek.
-But dad, that was a frontflip!
- I DON"T CARE!!!
Na zdjęciu powyżej osoba przez którą ten pobyt znacznie straci na fajności albowiem nie zobacze mojego gupka przez kilka miesięcy ;( Nie piszę tego tylko dlatego że chcę od niej buziaka, ale dlatego że nie wie, ile dla mnie znaczy. Nie powiem że nie jest mi lekko obudzić się i nie móc zadzwonić do niej, choćby o 1 w nocy albo zobaczyć się z nią gdzieś na plaży. Cieszy mnie jej widok nawet jeśli szyje portki na skypie. Po prostu czasami jest mi ciężko kiedy myślę wakacjach bez Ciebie, wiesz? Wiedz że Cie strasznie kocham i będę liczył dni do naszego następnego spotkania ;)
A teraz idę obejrzeć jeszcze kilka odcinków happy wheels i można iść spać ;) See ya later bros!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja pati991gd... maxima24... maxima24Ja pati991gd... maxima24