No już tak miło wspominam to zdjęcie;*
że aż chce się tam wrócić;*<3
Zaczynam wprowadzać mój plan działania w życie:)
i jak narazie dobrze mi idzie;)
mam nadzieję, że wytrzymam w postanowieniu
i że będzie dobrze;), że osiągnę swój cel:D
wychodzę z założenia, że powoli,
małymi kroczkami dojdę to tego co sobie postanowiłam;)
że mimo ciężkich dni, będę potrafiła iść dalej;)
Jeśli chodzi o szkołę to...to ją zaczynam w tym tyg;)
ale czy się cieszyć? w sumie nie mogę z góry zakładać, że będzie źle,
bo jak tam pójdę z takim nastawieniem to tak będzie...
a przeciez jestm życiową optymistką,
która zawsze wspiera innych, wierzy w znikome itd:)
także głowa do góry, będzie dobrze i nie ma co się bać;)
tylko jak zobaczyłam ten mój plan zajęć, to jak tu się nie załamywać:(
ale mam czego chciałam...czy żałuję? jeszcze nie wiem, okarze się xD
Jeśli będzie źle, to najwyżej zrezygnuje:)
przeciez znowu rok to nie tak dużo;)
a zawsze mogę się gdzieś przenieść:D także jestem dobrej myśli;)
miejmy nadzieję, że tego nie będę musiała robić, ale zobaczy się;)
A po za tym wszystkim, po za moimi przemyśleniami, planami
i w ogóle tym co się dookoła mnie dzieje, to...
...zepsół mi się telewizro w pokoju:( ech....
jestem załamana, bo nie mam co oglądac xD
nie, że jestem jakaś uzależniona od tv, ale wieczorem, jak już leżę
zawsze sobie na coś tam popatrzyłam, a teraz?
cisz w pokoju, słysze najmniejszy szmer w domu...;/
i jak tu zasnąć? haha, coś muszę wymyślić:P
Najdroższy<3
jeszcze tylko 14 dni<33;**
ach, jak to szybko leci;*
Kocham Cię<333