szczęśliwa

Poprawiło się, rano jakoś byłam bez humoru a teraz chodzę po mieszkaniu i się śmieje .

Doszłam do wniosku, że nie warto się tak przejmować wszystkim, każdemu należy się odrobina relaksu.

Jest dobrze, a ja jestem przeszczęśliwa kobietą, bo mam cudownego mężczyznę i motylki w brzuszku.

Chciałabym, żeby właśnie  tak wyglądało nasze życie :)

Czasami zastanawiam się czym zasłużyłam na niego

i wracam myślami do naszych pierwszych wakacji we Władysławowie,

nie mogę uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę.

Idę kontynuować leniwą sobotę, schowamy się pod zielonym kocem i będziemy spać.

A i jeszcze jedno Rafał robi pyszne pulpeciki w sosie pomidorowym pycha!

Dziękuję za obiadek do łóżka.

hmmm....

2012 czy 2013 ?

Szczęśliwa, lecz wciąż nie wierząca w swoje szczęście Kajtuszka :)