Nazwa zobowiązuje :)
Marco wyglądał jak niechętny na pieszczoty.
Szybko od siebie odeszli. Mówią, że Mario przyszedł do
Szatni BVB, spędził z byłymi kolegami trochę czasu.
Nie chciało mi się tu wcześniej zaglądać,
To minął już kolejny mecz. xd 3:1 i do przodu.
Nie przejmowac się, uda się wyjść spokojnie.
Głowa mnie boli, 3 dzień matur.
Polski jako tako, matma porażka (wiadomo),
Dzisiaj pisałam dwa poziomy angielskiego, 5h w sumie...
Jutro polski rozszerzony i geo podstawa.
Ahh moja głowa, już mnie boli!