Mein BVB

Naprawdę nie pisałam tu prawie miesiąc!? ;o

O matko, jak to zaniedbałam, a czas ucieka...

Dziwię się, że mimo wszystko mam wyświetlenia spore jak na mnie.

Nim się obejrzę, a zaraz matura mnie zastanie.

Dla was pewien obrazek zwycięzkiego BVB.

Choć Arsenal ostatnio wygrał, Borussia wyjdzie, nie ma się co martwić.

Licze że forma jednak będzie wysoka cały czas.

Ja tymczasem sobie jakoś żyje, dzień za dniem ucieka.

Wciąż mam zaległości w pisaniu, ale postanowiłam sobie w końcu,

Że wezmę się za siebie, bo inaczej zginę. Miarka się przebrała.

Ostatnio i teraz na mecz Lecha nie jadę, wszystko to kosztuje.

Ja mam jeszcze 18-kę, trzeba więc kupić sukienkę,

A także rata na studniówkę i kasa ucieka.

Postaram się mimo to za jakiś czas napisać.