koniec...

Już nigdy nie usiądziemy w ławce szkolnej jako uczniowie, nie będzie już czasów gimnazjanych, licealnych.
Teraz będzie zupełnie inaczej...lepiej...? gorzej...?
Nie wiem. Jedyne czego jestem pewna to to, że będę tęskniła za tymi czasami. Za tym, że mogłam nie pójść do szkoły udając, że boli mnie brzuch.
Mimo wszystko będę tęskniła za wszystkimi osobami. Bo te czasy to były dobre czasy. Fakt...jest jak jest, ale kiedyś było naprawdę fajnie. Wspólne wypady, ,górka", imprezy w galaxy, napady głupawki.
Wiadomo...to już nie wróci, jest jak jest, ale warto tak wspomnieć to i owo.
Rozstajemy się w takich stosunkach a nie innych.
Teraz niczego mi nie brakuje, ale nie żałuję tamtych chwil.

a teraz witaj MATURO! </3