Dwa dni na stajni bardzo mocno udane! ;p a przede wszystkim dwa dni z Brawurką <3
zdjęć mam miliooooon, więc będę was nimi wręcz zasypywać ;d kąpiel Brawurki udana mimo tego, że od razu po wyjściu na pastwisko wytarzała się ;d ale to nic ;d
Alvis podczas lonżowania sprawia coraz większe problemy, no ale myślę, że jakoś sobie z tym poradzimy ;) Guzia przez dwa dni rozwalała mnie swoimi tekstami ;d no i miała glebe, huehue ;d ale cóż, tak się kończą jazdy bez instruktora ;d
Stajnia zrobiona o 9 rano, naprawiony lonżownik, posprzątana siodlarnia, przywiezione siano, zrobione nowe przeszkody ;d i wiele innych rzeczy udało nam się ogarnąć ;)
Jutro znowu konie ;d Pięknie.
Alvis ma nowy pseudonim: Tadeusz ;*