godzina snu, 9 godzin w szkole... i dziś znowu zapowiada się, że będzie nocka. Wymiękam. Wszystko się komplikuje, nigdy nie było mi tak źle. Źle wśród ludzi. Chcę sobotę, chcę parkiet i wixa do rana. Tego mi trzeba...
A tak poza tematem, to jutro na konie <3 Oby pogoda dopisała... Może chociaż jazda na brawurce pomoże mi w ogarnięciu tego wszystkiego.
Tęsknie, wiesz ?