Chciałabym umrzeć z miłości...
Zawsze zazdrościłam osobom, które cieszyły się z każdej chwili.
Nie widać było w nich smutku w tym zakłamanym świecie.
Tylko do jednego doszłam - że warto przejść przez życie tak, by skorzystać z niego jak najwięcej.
Nie bać się podejmować ryzyka nawet wtedy, gdy myślimy, że to nie ma sensu, bo możliwe, że wtedy tracimy szansę na nasze szczęście.
Na odnalezienie w nas tego dziecka z dzieciństwa.
Wiem że łatwo to powiedzieć, chociaż czasem trudno wykonać, ale wystarczy tylko trochę chęci.