o tak, wróciłam. wszystko jest wywrócone do góry nogami ; LUDZIE, ZNAJOMI, PRZYJACIELE, tylko ja nadal stoję w miejscu ; 'wszysko się zmienia, lecz ja żyję przeszłością' - trafnie. W głowie natłok myśli, już nie mam siły, czegoś mi jest brak, może to samotnośc, niby wszystko okej, ale jednak nie. i jeszcza ta ZIMA - co to wgl jest? tyle śniegu dawno nie było. Uwielbiam zeszłą sobotę - taki odskok od szarej rzeczywistości. Mam nadzieję, ze moje ucho nie będzie przeszkodą na jutrzejsze urodziny Trasko. w sumie to różnie bywa na tym świecie. Strasznie nie chcę chorowac znów. Słaba jestem, wszystko widze w złych barwach. pesymistyczne podejscie do życia? nestety - ludzie się ZA BARDZO nie zmieniaja...