karawanseraje Gdybym zwracała na niego uwagę to od września leżałabym w ziemi. Człowiek-porażka, ściśle mówiąc, ale sądzę, że nic go nie zmieni, ewentualnie jakaś kobita, ale która by go chciała? Pozostaje nam osobiste przygotowanie do matury i szyderczy śmiech. Jedyna rzecz, której się obawiam to to, że kolejne lekcje wyglądać będą, jak ta dzisiejsza: 'a ty przeczytaj to, a ty tamto, a ona niech przeczyta sramto', bo to jeszcze gorsze niż to, co było wcześniej. Zawsze można się pomodlić, joł.
strasznie smutne jest życie, jak się je bierze na serio, prawda? strasznie boli, jak traktuje się je jak żart. ja jebie znowu filozof na dragach sie budzi we mnie. aaaaeo