Witam.Długo mnie nie było ale już prawie 3 tygodnie pracuję:)
Powoli wychodzimy na prostą :)
Kotki są już praktycznie do oddania...a szkoda bo fajne :(
Codzienne wracanie do domu o 18 z pracy strasznie wykańcza...ale mój chłop o mnie dba :*
U Krupciaka wszystko dobrze więc jestem spokojna...:)
Dziś mija 7 lat jak jest mój ! :D
Jutro chyba jedziemy w odwiedziny do Miłki i Jarka ;))
Więc zleci jakos ...
Ehhh trzeba wracać do pracy -.-
Miłego dnia :)