Tak więc już wieczór...pół dnia boli mnie brzuch...
A jutro wczesna pobudka bo do szkoły i znowu 5dni w interku...
Coś mi się wydaję, że zrezygnuje z tego głupiego interku bo tam jest za nudno...
Zobaczymy...
Teraz czekać aż dzieciaczki zasną i trzeba by się iść umyć i potem też spać bo co tu robić...
Humor mam zjebany jak zawsze...i to oczywiście przez szanownego Marcina...
Ja to nie wiem co on za kryzys przechodzi...ale jest nie do wytrzymania...
Hehe , ale jutro znowu zobaczę się z Kalą i będzie 5dni przypałów
Dzisiaj było zajebiście kurdę u Sary
Hehe za tydzień też sobie weekend spędzę z nią, a nie kurdę z Marcinem...
Dopóki on się nie ogarnie to ja się nie odzywam....
Tylko łeeee ja nie będę mieć takich fajnych zdjęć z jazdy za tydzień bo przecież Kaśka jedzie do Krakowa do Klaudii
I co ja teraz zrobię
P.S Na zdjęciach mega brudny Lilo- ktoś chętny go wyczyścić hehe
Tylko obserwowani przez użytkownika gniadewariactwo
mogą komentować na tym fotoblogu.