*Pracuje - przecinam sobie palce.
*Pale.
*Spotykam się z bliską mi młodzieżą.
*Unikam powotów do domu.
*Czekam do przyszłego piątku, gdy znów zostanę sama w mieszkaniu.
*Czekam do dwudziestego ósmego sierpnia, gdy z J. wyjadę w cholerę i będę udawać, że rozładowała mi się bateria. xD
*Jestem trochę opalona.
*Kupiłam sobie kolczyki od naćpanejmarkerem, za którymi sikałam od pół roku.
*Przeżywam remont kuchni, którego zakończenie równa się z wyjazdem opiekunów, więc light życiowy do września.
*Przez barak czasu ograniczyłam kawę, ale wpierdalam tyle lodów, że starczy na najbliższe sto lat.
*Jestem wyjątkowo zajęta, więc nie napiszę nic mądrego w najbliżyszm czasie, chyba że postanowię pobawić się w życie internetowe.
7 / 8 lub trochę więcej.
Wiem, wiem, czego chcesz
Lecz nic nie zdarzy się, no cóż
Ty jesteś tam, a ja tu
W dwóch światach wszystko
OK. wiem kochasz mnie
Nic tylko kiedyś znowu spotkać się
Na dobre i na złe
Spróbować jeszcze raz
Ile można nie zasypiać,
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce,
otrzymałaby swego obrońcę.
Jesteś moim przeznaczeniem. Wierzę, że ja Twoim,
tamtego nie zmienię.
Zechcesz widzieć poświęcenie, nie mów mi, że nie chcesz,
proszę. Kocham Cię szalenie.
Uuu, awaria, kocham Cię jak wariat.
Stój, od zawsze chciałaś mieć ten wariant.
Tyle jest we mnie pasji do nas teraz.
Łaski, umieram. Inne laski rozstrzelam.
Już nie potrzebuję tej maski twardziela.
Spójrz, niweluję ją i zacznę od zera...