Pogoda jest przepiękna. Oby utrzymała się do lata i przez cały sezon. Coś w kościach mi mówi, że tegoroczne wakacje mogą być lepsze od poprzednich. Przynajmniej uwalniam się od dzieciaków a jeden bilet miesięczny i uprzejmość Vanessy sprawiają, że wolność będzie mi się drzeć do ucha bezustannie. Wszyscy się ciszą i ja również.Oczywiście dziękuję pinie, która jednak nie nawaliła i moja piękna wizja ma szanse się spełnić. Również znajomi, którzy obecnie już ustawiają się w kolejkę po ciepłą kanapkę zasługują na uwzględnienie ich w mojej cotygodniowej noweli photoblogowej. Jest was w sumie dość sporo, a ja mam słabą pamięć więc czujcie się wyróżnieni bez imiennego wymieniania.
Weekend majowy również zapowiada się ciekawie, co mam nadzieje napawa optymizmem B., bo obiecuję, że do czwartku plany raczej się nie zmienią.Obyś nie musiała zabierać ze sobą walzki, bo nie wiem jak się doczołgasz. Ja Ci pomagać nie będę panikaro.
Boli mnie wszystko, moja waga leci na łeb na szyję w dół, co raczej mnie nie cieszy. Konieczne są mi zakupy. Nie chcę znać swojego rozmiaru.
Przeraża mnie zainteresowanie p. Michała przypadkiem "klamki". Apaszki w praniu, a na golf za ciepło.
Muszę mamie przypomnieć o wymianie kanapy, bo ja Bromba się w nocy wbija pod kłodę to zdecydowanie jest nie wygodnie.
Po raz kolejny wrażam swoje rozbawienie w stosunku do załatwiania przez niektórych prywatnych spraw na powszechnie dostępnych stronach internetowych. Nie mogę ustalić co mnie bawi bardziej linia adwokaci czy prokuratorzy. W każdym razie nie świadczą takie kłótnie dobrze o użytkownikach photobloga.
Zapowiada się miły tydzień. Na prawdę.
Oby do czwartku frajerzy. xD
Nie puszczę Cię.
Nigdzie sama stąd nie pójdziesz.
Zostaniesz tu, ja będę czekał aż uśniesz.
Będę czekał aż uśniesz
Ale to nie wszystko.
Wyspowiadasz się
jeszcze przed snem chcę Cie mieć
czystą.
Wyspowiadasz się
jeszcze przed snem chcę Cie mieć
czystą.