Pakujemy :) x
Gerduń dzisiaj fenomenalnie, ze 4 pełnoprawne lotne walnęłyśmy i mimo że robimy je póki co tylko na półwoltach lub ciasnych ósemkach to fajnie reaguje na samą zmianę ustawienia łydek, niewiele trzeba z pyskiem robić.
W ogóle, taka radosna i kochana na wiosnę się robi - nie, wcale nie ucieka z boksu, nie staje na środku placu i nie patrzy się na mnie wzrokiem osiołka: ,,No co jest? Czemu nie trenujemy?''
Poza tym, zauważyłam coś.
Garbił się wam kiedyś trener? Albo po prostu, osoba która jeździła konie świetnie, popełniała jakiś techniczny błąd, który wymieniany jest w każdej książce? Lub jest linczowany na każdej rekreacji?
No to uwaga, zauważyłam że jeździ czasem się pod konia. Nie pod to, żeby wyglądać jak milion dolarów.
Czyli jeśli chcemy za wszelką cenę rozluźnić konia, to ja czasem robię z siebie taki worek ziemniorów, zaokrąglam kręgosłup i wyglądam jak kupa siedząca w siodełku, ale koń mi wtedy dochodzi do wędzidła albo przestaje pędzić.
Hm.
Do egzaminu 10 dni, jeszcze 6 przedmiotów do powtórki.
Panika, panika, panika.
A rekrutacja zbliża się wielkimi krokami.
A co robi Ula? Idzie na imprezę
Tylko obserwowani przez użytkownika glucia
mogą komentować na tym fotoblogu.