Haj elo siemanero :*
Dzisiaj obudziłam sie strasznie głodna, przec co moje sniadanie zawiera część drugiego śniadania
ogólnie troszkę dziwnie u mnie z tą dietą, bo tak napawdę nie chce juz chudnąć
tylko nie potrafię skonczyc z dietą ze strachu, że przytyje
wiec hyba bede chudła tak długo, aż zniknę XD
Czytam "Wilka z wall street" o 6 rano xd szalona ja :D
bilans:
ś:szklanka mleka 0,5%, 4 łyżki płatków owsianych, cynamon, truskawki, galaretka, ser biały
2ś:jabłko
o:200g ciecierzycy w pomidorach, cebuli, z czosnkiem i ziołami prowansalskimi <3 (mojej roboty)
p: jabłko
k:400g kefir waniliowy 1,3%