Hej Kochane ; *.
Zaraz zabieram się za przepisywanie lekcji. Niewyspałam się dzisiaj, a czeka mnie tydzień ciężkiej pracy w szkole.
Chyba dzisiaj przekroczyłam bilans ;/, ale nieświadomie - nie fajnie.
Dzisiejszy bilans:
- jabłko z jogurtem naturalnym + kakao (120kcal)
- Jajecznica z jednego jajka ( ok 100kcal)
- kawałek ciasta sękacz (właśnie nie wiem ile ;/)
To koniec jedzenia na dziś.
Myślę żeby w 15 dniu diety stanąć na wage. Co o tym myślicie?