W głowie czasami mam orkiestrę , która grać nie przestaje. Palcami wybijam rytm , a w głowie huczy jak na dworcu PKP. Jednak nie zawsze jest tak samo , częściej cisza dominuje. Najgorsza ta pustka, próżnia i przestrzeń niczym nie wypełniona . To tak jak czekać na przeszczep serca z pagerem w ręku. Niedoczekanie , które ma tylko jedną dobrą wiadomość. A gdy da znak to nie wiesz czy masz się cieszyć czy płakać.