John spoglądając w popękaną , rozmytą , białą ścianę wpadł w krąg rozmyśleń. Dlaczego akurat ja stałem się marionetką własnych marzeń ? Dlaczego to mnie spotkały te wszystkie złości , nerwy i uśmiechy ? Dlaczego nie mogłem być jak ta ściana ? Blady , zimny i popękany ... ale spełniający swoją rolę we wszechwiecie . " Ponieważ jesteś głupim chujem " - odparła ściana.
.