bo to zycie to ciagla walka

                                                                                   Droga Madziu

" Miłość jest naszym codziennym egzaminem " nie wiem czy go oblewam czy ciagle udaje mi sie zdawac na dopach poniewaz mimo mojego zniewiescialego charakteru poprostu jestes ..

Nie da sie na nim sciagac ,

nie ma opcji popraw badz nastepnym razem mi wyjdzie lepiej ..

Nie ma takiej mozliwości trzeba sie zastanowić co w zyciu jest ważne jak chcemy spedzic te kolejne lata swojego zycia ..
Ciagła walka za pozycja w swoim zyciu za szkoła za praca powoduje ze czasem zapominamy sie zatrzymac na tyle skutecznie by docenic to co sie ma najblizej siebie ..

Czasem myślę czemu los dał mi Ciebie przecież niczym takim sobie na to niezasluzylem ,

nigdy nie bylem idealny i nie bede ,  Przepraszam

nie jestem zadnym sportowcem , daleko mi do niego

nie jestem wybitnie inteligentny , duzo gadam ;/

nie jestem zadnym artysta, nic nie osiaglem

Normalny Kiju niewyrozniajacy sie niczym od innych chłopakow ..  Wiec czemu ja opowiedz mi w esemesie

Pamietasz?? gdy slucham przypomina mi sie mosir wiesz ;((

"When my time comes, forget the wrong that Ive done
Help me leave behind some reasons to be missed
Dont resent me and when youre feeling empty
Keep me in your memory, leave out all the rest
Leave out all the rest"

Albo ugibugi Kijo ?? lub twe czarne jak smola spodnie z dodatkiem zielonej nutki czulosci  na pupie ... :*

Przypomnialem sobie pierwszy moment gdy czulem sie szczesliwy dzieki tobie  siedzialem na placu zabaw tak smieszne na hustawkach i pisalem z toba spogladajac w niebo wpatrujac sie w gwiazdy . wiem to bylo bardzo dawno bylo to mniej wiecej kilka dni po ponownym poznianiu (nie mam ci tego za zle tez bym nie chcial siebie pamietac ) potrafilismy rozmawiac o wszystkim nawet o tragicznych sprawach .. pisac na gg po 4 godziny wiedzac ze  trzeba isc do szkoly a na zegarku wyswietl sie czas 23 59 poczym wylaczalismy komputery i jeszcze slalismy esemesy ....

Albo pierwsze nasze dni  kiedy bieglem do Ciebie na olimpie bo nie chcialas rozmawiac ..  powiedzialas ze niezrozumiem i mialas toche racji nierozumialem tego co staralas mi  wytlumaczyc ale przynajmniej siadajac rosmieszylem cie bo pekly mi gacie na 6 centow ... Stare czasy co nie ?

Zycie bez Ciebie nie mialo by dla mnie juz sensu .. za bardzo Cie potrzebuje przeciez to ty masz moja polowke serca .. bez nie nie da sie zyc...

Chcialbym by zawsze juz byl taki stan ze Ty i Ja , Ja i Ty...                        Poprostu kocham cie z calego serca ..