dlaczego zawsze pod górkę? nie chcę tu być, nic się nie układa, tak bardzo tęsknie.
w taką pogodę to tylko w ciepłym domku z gorrąca herbatą, kocem, filmem i "tym ktosiem" obok a ja siedzę w tym zimnym, szarym, ponurym, brzydkim Poznaniu i nie ogarniam