"- Pani doktor , bo ja tu w ważnej sprawie
- Zamieniam się w słuch
- Tylko ja wiem jak to z wami jest, pamiętajcie , że obowiązuje was ta jakaś tam przysięga!- groźnie wymachuje palcem
- Ależ oczywście niech się o to pani nie martwi
-Gadam do siebie
- Każdy gada
- Zaczyna mnie to martwić . wie Pani zazywaczaj robią tak osoby samotne a ja?
Mam męża kocham go , noi oczywiście on również spełnia moje zachcianki seksualnie więc jak to możliwe?
- Hm, no rzeczywiście dobra zagadka - zapatrzona w synchroniczny ruch rybek w akwarium
- A pani gada do siebie, może nie tylko ja mam ten problem?
- ... No tak każdy gada, ja też.
- Bo?
- Bo moją życiową kochanką jest kawa, czasami zdradzam ją z herbatka ale obydwie się nie nawidzą, małym dzieckiem jest półroczny kot rosyjski a największym hobby odkrywanie nowych kanałów na BBC
- Ah zapomniałam wspomnieć o dzieciach mam dwójkę, ale to one mają z tym związek?
- Jeśli tak pani doskwiera nowa osoba , to proponuje zająć się czymś pożytecznym. Napewno zmienić dietę
- Nic nie da , ona się już wprowadziła na dobre ....
- o to jeszcze prościej niech jej pani nada imię i umówcie się na zakupy
- Dobry plan, zakupy mnie usatysfakcjonują
- Sprawa z głowy a ja pójdę dać lunch wodnym siostrom..."