z dzisiaj
oto Karina
4-letnia, zajebista kobyłka uratowana od rzeźni
coś dziwnego w tym momencie z pysiem robiła :PPP
dzisiaj jeździłam na niej ^^
zaje, zaje :D
galopy już normalne
drążki super
przejścia super
na kontakcie super
pierwsze skoczki dzikie, bo straszne, ale dopracujemy :D
potem do Oleczqi z tajną misją :DDD
bo za gorąco było na jazdę w Alex
o 19 do stajni
pojeździłam Rudziszona
zmieniłam wędzidło i było lepiej
zapieniła się w pysiu jak głupia
łaziłyśmy w stępie i kłusie przez koziołka
a w galopie zmieniałyśmy na nim nogę
dużo przejść
w galopie się poszarpała chwilę i napalała się na zmianę nogi na drągu, ale jak zobaczyła, że jak przejdzie po dobrej zmianie do stój to dostaje cukierka, więc konik kombinator szybko wykombinował co mu się bardziej opłaca ^^
ogólnie to jazda w sumie niezła
fajnie. chłodno było ^^
kopytki zrobiłam ^^
pozd:*