Mój najsłodszy wczoraj sie nie odezwał.Dziwi mnie to dlatego, że nigdy tak nei było. Zaczynam się niepokoić. Napisałam wczoraj do Niego i cisza.
Śnieg sypie, Ogólnie lubię zimę, ale za oknem. Bo ładnie wygląda. A no i chyba, że wyjeżdżam na narty, <3
Ale nie lubię jak sobię pomyślę że muszę wyjść na zewnątrz z BF na szluga. i stać tam i gadać tyle czasu. To już nasz rytułał. Mamy do siebie chyba 200 m i zawsze spotykamy sie w połowie drogi. skręcamy w las, palimy, gadamy i się rozchodzimy.
Ochoty wypłakania się komuś, ciąg dalszy.
U was pewnie dziś też przygotowania do świąt. Jak ja tego nie lubię.