Zastanawia mnie aspekt percepcji innych. Każdy z nas, w większym, bądź mniejszym stopniu ocenia po wyglądzie. Jest to normalny odruch. Jak mamy kwalifikować obcą osobę, jak nie po pierwszym wrażeniu wizualnym? Na ogół jest to ocena bardzo nieobiektywna, ponieważ główną rolę odgrywają tu stereotypy, zaburzające ją. Mamy wpojone, że przykładowo "dresiarze" są chamami i prostakami bez manier, a "metale" brudasami, którzy chleją tanie wina. Owszem, znajdą się takie przypadki, jednak są to nieliczni, tylko dlaczego właśnie oni mają wystawiać etykietę całej zbiorowości danej subkultury?
Człowiekowi łatwiej przychodzi patrzeć, niż myśleć- jest to szybsze i przede wszystkim nie wymaga wysiłku. Mając do dyspozycji gamę stereotypów, często mijające się z prawdą, wartościujemy jednostkę, a dla niektórych jest to już wystarczający poziom poznania drugiej osoby.
Warto również wspomnieć, o osobach niepełnosprawnych, chorych, czy innego koloru skóry. Są oni jeszcze częściej okrywani płaszczem spojrzeń, oraz wystawieni na przelepianie łatek. Na pewno, nie jest im z tym do uśmiechu.
Nie będę prawić morałów, by tak nie postepować, ponieważ sama nie jestem święta. Trzeba być świadomym swoich negatywnych zachowań i starać się ich wyzbyć. Miejmy również świadomość, że wszystko do nas wraca, my oceniamy innych, a oni oceniają nas. Błędne koło. Przecież nikt nie chce być z góry potraktowany, więc dlaczego sam to robi? Przed wystawieniem osądu, poznajmy tą osobę, a także nie zwracajmy uwagi na opinię obcych, bądźmy sobą, nie wstydźmy się tego.
Inni zdjęcia: TULIPANY ... part 7 xavekittyxZ Klusia :* patkigdTo sobie trochę poczekamy bluebird11Z najważniejsza:* patkigdBruno laughterlinessBransoletka z wisienkami otienDla Papieża Franciszka... halinamRaków Częstochowa - Śląsk wroclawianinCyrk patusiax395Casablanca modernmedival