Cześć!
Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale bez obaw, nie zrezygnowałam, po prostu nie miałam czasu pisać :)
Szkoła, obowiązki, treningi do tego jeszcze poszukiwania pracy i tyle się tego nawaliło, że nie mam czasu spokojnie usiąść :O
Mimo wszystko jestem zadowolona ze swojego życia i wiem, że go nie marnuję na siedzenie przed komputerem :)
Jak idzie moja walka?
Centrymetry lecą równiutko i bardzo ładnie, słyszę dużo komplementów, co motywuje mnie do pracy, słyszałam już nawet, żebym nie odchudzała się więcej bo wyglądam dobrze :)
Na początku września byłam na zakupach i bam - spodnie z 42 na 38!!!
Aczkolwiek waga niestety calutki czas w miejscu :(
Myślałam nad wizytą u dietetyka, ale wiem, że wtedy bede musiała zrezygnować ze swoich sobotnich imprez
A niestety jestem osobą, która lubi sobie poimprezować, albo wyjść raz w tygodniu z kumplami na piwo, więc tego nie zmienię :D
Następna notka pojawi się, kiedy znów będę miała trochę czasu :D
Wasze poczynania staram się przeglądać w miarę regularnie, więc proszę mnie nie zawodzić kochane! :)