Trochę taki nudny dzień, zazwyczaj w takich momentach z nudów rzucałam się na jedzenie, ale nie dziś! :)
Dzisiaj założyłam leginsy do treningu i nie mogłam uwierzyć, że w końcu nie wylewają się z nich boczki. Czyżby faktycznie callanetics działał cuda, czy to zasługa Tiffany? :)
I chociaż naprawdę uwielbiam taki wysiłek na maksa, to nie mogę się doczekać jutra aż moje mięśnie nareszcie odpoczną!
I nie zamierzam się poddawać, nie po tych zmianach jakie widzę!
Dzisiejsza aktywność:
-3 dzień treningu z Tips for women:
*rozgrzewka BeFit
*pośladki BeFit
*Fat-Burning Cardio BeFit
*Ab strength BeFit
*rozciąganie Mel B
-callanetics
-Tiffany boczki
Miłej nocki kochane :*