morda nie wypał ....

On kochał ją, Ona nie kochała jegoo

On wziąć się stałam a ona wciąż dała mu kolejne szansę których On nie mógł a raczej nie potrafił wykorzystać 

Z dnia na dzień ona cierpiała a on wciąż sie starał Ona to widziałam lecz pewnego dnia już nie wytrzymała

Kazała mu iść daleko i zapomnieć o Niej bo Ona chce żyć już swoim życiem bez Niego ..

On prosił i starał się być.. Ona powiedziała mu pa i odeszła daleko ...

Nie odpisała na żadną wiadomość ani nie odbierała .. Każdego dnia tęsknił i tęsknił 

Ona zaczęła tęsknić brakowało jej tego idioty który traktował ją jak Księżniczkę 

On z tęsknoty smutku i żalu zaczął pić .. 

Pił w dzień i w noc .. pił zawsze ... stoczył się ... jego życie było juz dnem .. cały czas pijany ..

Chciał zapić swe smutki .. bardzo mocno tęsknił ... aż w końcu nie wytrzymał ..

Wziął sznur, krzesło i nóż ...

Usiadł na krzesło i zaczął pić ... łzy spływały jak strumień.. 

MIŁOŚĆ JUŻ NIE BYŁA ICH NADZIEJĄ ...

3 razy przeciął sobie dłonie i krem płynęła ... 

Ustał na krzesło ze sznurkiem na szyi i czekał ...

Bał się tego co mam zaraz zrobić ..

Stał płacząc i pijąc  ... Wszędzie było dużo krwi a on stał ...

Ludzie popełniający samobójstwo są bardzo odważni bo nie wiedzą co czeka ich po śmierci a jednak odbierają sobie własne życiee ..

Ściągnął sznur i usiadł na zakrwawione krzesło ... I czekał ...

Zaczął pić kolejna butelkę wódki a krew leciała coraz bardziej ... 

Przewrócił się , spadł ... krew płynęła on nie miał siły już wstać ..

Stracił przytomność a krwi było coraz więcej ... W końcu umarł .. był w tym innym świecie ..

Znaleźli go późno nie było już szans ... Gdy go znaleźli był juz zimny i wciąż leżał na własnej krwii ..

Leżał koło krzesła i sznura ...  w ręce trzymał butelkę wódki i Jej zdjęcie ...

W końcu był ten wielki dzień pożegnania Jego życia ... Byli wszyscy oprócz niej ..

Wkładając trumnę do ziemi zaczęło podać i wiać silny wiatr ..

Wieczorem gdy było juz późno Ona przyszła uklękła i zaczęła płakać

Przepraszała i mówiła ze choć nie kochała bardzo będzie tęsknić bo właśnie to On był jak przyjaciel jak brat .

On zawsze nad nią czuwał ... I nigdy nie oskarżył ją o własną śmierć .. On zrobił to aby uwolnić swój żal z którego nie potrafił zapomnieć o tym ze ona odeszła .. Wciąż kochał lecz sam przyznał ze nie potrafił wykorzystać kolejnych szans od niej :**