buda`peszt. jakieś 2 dni temu, w porywach 3.
z najkochańszym przypalikiem na świecie - bo rodzinnie najlepiej - mój brat, Szymon. cześć.
wyjazd był cudny. z cudnymi ludźmi. w cudnej atmosferze. z cudnymi pokojami. w cudnym autokarze. w cudnych miejscach z cudnymi wspomnieniami. <3 i cudnym przypałem. choć cieszę się, że przypał złapałam z takimi cudnymi ludźmi, w takich okolicznościach. tak, wolałabym, żeby go nie było. ale szczęście w nieszczęściu, takie.
wspominając przyjemniej. mieliśmy 30st. , miliard aparatów, miliard uśmiechów, pięknych ludzi, pogodę, przyjaźnie, miłości i inne. cuuuuuuuuuuuuuuuudowny wiedeń <3 ulubiony. kochana bratysławkę i budapeszcik <3 jeeeej, pomijając pewien konflikt, było najlepiej . :D
moje Księżkiczki, Królewicze i Banany <3