Ależ mi się nudzi, kompletnie nie mam co robić, trzeba się gdzies z kimś ustawić.
Najnudniejszy lipiec EVER. Może sierpień będzie lepszy, musi być.
Gdzieś na ciuszki się trzeba jeszcze wybrac bo trampki, spodnie i sweterek to zdecydowanie za mało.
W niedziele wraca babcia a już w nsobote będzie Michał <3.
Strasznie tęskniłam ;/
Cóż, to elo.