Ojeej moje ciemne włosy. Ale straszne nudy ostatnio, siedzę w domu, wczoraj u Joli mojej, w porządku wieczór, czemu nie. Muszę wziąć zdjęcia od niej, bo trochę ich było. Nawet nie mam co pisać zbytnio, tylko dodam jeszcze, że nie przepadam za świętami, za tą sztuczną atmosferą itd. Byle do sylwestra, chociaż jak narazie to też jeden wielki znak zapytania, ale wszystko przed nami. Miłego wieczoru :)
Prostota formy zawiłością bezpośrednich treści.
KLIK