"Kolejny dzień przynosi nowe paranoje" Ja nie wiem,ja po prostu nie wiem. Dlaczego raz nie może być normalnie,zwyczajnie. Nie jestem pępkiem świata nie wymagam latania w około mojego tyłka ale kurwa no, odrobine zainteresowania. Czemu ,nie nie mam siły czego kolwiek konstruktywnego napisać. Słyszę tylko ,że o jedno zawsze mi chodzi ale ja nawed tej jednej rzeczy w minimalnym zapotrzebowaniu nie dostaje. To prawda ludzie nie widzą dobrego lecz zapamiętują złe. Nie ważne co robie w domu ,zawsze jest źle albo za mało chore ambicje? Nie... Genialna metoda wychowawcza? Nie... Po prostu stara , znerwicowana matka która niczego po za swoimi fajkami i sobą nie widzi a potrafi nagadać każdemu tak ,że osoba ta uważa siebie za samoluba. Gratulacje, chciałbym móc się wyżyć,ale nie pisemnie.