Kolejny dzień minął. Fajnie jest napawać się przyjemną przyszłością która jest realna. Zabawne jest,że gdy układamy sobie życie w głowie to pomoaga nam to na zewnątrz. Cały mózg jest bardzo ciekawą "postacią" . Myśli nie zobaczymy nawet gdy go przekroimy ,tak samo bywa ze snami. Myśli nie ranią cieleśnie ,psychicznie tak, czy możemy wyrzucić te złe a pozostawić dobre czy aby takie hedonistyczne podejście do życia nie jest zbyt złe. Więc jak mamy żyć, jaki jest dobry przepis? Gdyby były one umieszczone tak jak w książce kucharskiej i gdybyśmy mogli wybrać ten najsmaczniejszy np. Na stronie nr 203 "Szalony rockman" , strona numer 208 "Milioner" ah. Fajnie by było gdybym był w stanie napisać taką książkę. Jeśień powoli dobiega końca, przed świętami trzeba podręcić mózg i wysilić go do większej pracy. Czy jest jakieś zaklęcię na śnieg? Podajcie proszę.