Po pół roku pracy w szkole, ze stanowiska "nauczyciel", powracam na stanowisko: student! :D
Udało mi się! Choć nie do końca w siebie wierzyłam... Inni mieli we mnie zdecydowanie więcej wiary!
Pora zapomnieć o kompromitującym udawaniu kucharki miesząjącej zupę wielką chochlą, nieudanej klauzurze, kupić Romans wszechczasów i psychicznie przygotować się na studia.
CU DO WNIE! :)
https://www.youtube.com/watch?v=fvPynMI6Umc