Szkoda, że miałam tylko chwilkę by sfotografować krokusy, bo kilka minut później lunął deszcz, a zaraz później rozpętala się burza. #pech fotografa#
Te cudeńka przekwitnęły już miesiąc temu, a nadal nie czuje w pełni wiosny, dni i wieczory jeszcze chłodne, wczoraj prószył śnieg...Potrzeba mi słońca i ciepła.