photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 MARCA 2016

Dryfuję

Na oceanie swoich problemów znalazłam łódkę, na której póki co dryfuję. 

Z jednej strony jestem szczęśliwa, poznałam kogoś i od stycznia jesteśmy razem. Zupełnie przypadkiem wszystko nam się inaczej ułożyło, bo na początku nic na to nie wskazywało. Ale to jedyna dobra nowina...

Chodzę do psychiatry i biorę leki, dodatkowo chodzę do psychologa i do "dziennego zakładu psychiatrycznego"- 2 dni w tygodniu po 4h mam zajęcia grupowe, w których omawiamy swoje problemy itd. 

W szkole mam mnóstwo problemów. Jedna osoba niszczy mnie psychicznie jak i fizycznie, do tego stopnia, że słyszę w szkole, że jestem dziwką, bo dałam chłopakowi kosza. Ze stresem w ogóle sobie nie radzę, nawet leki mi nie pomagają. 

Od przyszłego piątku zaczynam kurs na prawo jazdy, jeśli pokryje się z moimi zajęciami grupowymi to rodzice wypiszą mnie na rządanie. Wgl dziwie się, ale oni wciąż nie widzą, że ja mam jakiś problem. Czy aż tak dobrze to w sobie kryje?

Dosyć istotne zdanie padło na tych zajęciach "Jesteśmy nienormalni, inni niż wszyscy... żeby żyć jak inni musimy nauczyć się normalnie funkcjonować, dostosować się do innych i założyć na siebie maskę normalnego człowieka" 

Komentarze

llifeissobrutall Jeju współczuję takich problemów.. dobrze chociaż, że jesteś szczęśliwa z tym Kimś! Zakładanie maski nie jest najlepszą radą :/
27/03/2016 18:45:12

Informacje o giveeverything


Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx